Castle Party - Wrażenia po Castle Party 2011



Writen at: 2011-08-02 23:17:22
te edycje Cp 2011 uważam muzycznie za jedną ze słabszych edycji CP. Dla mnie większość kapel była słaba lub średnia, jedynie podobały mi sie bardzo- Diary of dreams, Diorama, Nosferatu i Other Day w kościele. Reszta wykonawców mnie nie przekonała. Szkoda, że Clostera nie dało sie wcisnąć na sobote lub niedziele, lubie ten zespół. Zabrakło tez kapeli z damskim wokalem metalu symfonicznego jak np. Delain, Tristania, Sirenia, Epica itd. Jednak klimat festivalu był świetny, na plus to że nie było obsuw czasowych miedzy koncertami w sob.i ndz. a jedzenie było na CP w przystępnych cenach i ogólnie atmosfera festivalu była wspaniała.
------------------------------------------------
panda12

Author: panda12

PM E-mail
Writen at: 2011-08-04 12:16:22
Chciałem spytać, co z Fixmer/McCarthy? Rozumiem, że jako piątkowy, koncert się nie odbył. A Atari ? Proszę o jakiekolwiek wypowiedzi na ten temat.
------------------------------------------------
nortician

Author: nortician

PM E-mail
Writen at: 2011-08-08 15:02:12
Było już o tym pisane na tym forum i na facebooku, jest lato 2011, zespoły nie wiedza jeszcze , a przynajmniej te czy latem 2012 będą grały koncerty w Europie czy też nie, do jesieni się wyjaśni.
------------------------------------------------
Pozdrawiam
Krzysztof Rakowski
Krzysztof Rakowski

Author: Krzysztof Rakowski

PM E-mail
Writen at: 2011-08-09 18:53:11
Cóż, ja natomiast narzekać nie mam zamiaru. Bardzo mi się podobała ta edycja, szkoda tylko tego piątku. Fakt faktem, że było parę niedociagnięć związanych z organizacją (mam tu na myśli szczególnie brak informacji na temat odwołanych koncertów), ale przecież nie zawsze musi być wszystko perfekcyjnie, żeby się dobrze bawić. Osobiście cieszę się, że mamy ten swój polski festiwalik i może nie mamy super gwiazd, może i zespoły się powtarzają, ale mamy coś swojego z czego możemy być dumni. To musi być przykre dla organizatorów gdy ciągle słyszą jakie to festiwale niemieckie są wspaniałe, a CP schodzi na psy. Nasz zamek trzyma klimat.
Rzeczywiście w tym roku Castle Party dało po kieszeniach. Drogi karnet, drogie noclegi, drogie żarcie. Smutna tendencja, ale co poradzić, że Polak Polakowi wilkiem, jeden sie bogaci na szkodzie drugiego. Mam rodzinę w Bolkowie, mój wujek sam narzeka, że ceny co roku idą w górę i jak tak dalej pójdzie to ludzie nie będą chceli przyjeżdżać. No i ma chyba rację.
Co do zespołów, bawiłam się świetnie i o wiele bardziej mi się podobało niż zeszłoroczna edycja. I nawet koncert DoDa bardziej mnie porwał, niż ten z 2009 roku. Pozwolę sobie zauważyć (już nie raz to mówiłam), że dziwi mnie do tej pory fakt, iż tyle osób narzeka na Diary, że są co dwa lata, ale jak już są to widownia pęka w szwach. Trochę tego nie ogarniam :D
------------------------------------------------
Varda

Author: Varda

PM E-mail
Writen at: 2011-08-10 17:18:18
Wielka, wielka szkoda Atari i Śmiałka. Poza tym było świetnie!
------------------------------------------------
tristan25

Author: tristan25

PM E-mail
Writen at: 2011-10-30 21:37:28
Całkowicie popieram wypowiedź użytkownika Varda:) Cieszę się, że mamy ten swój własny festiwal:):)
------------------------------------------------
Vampiria
Vampiria

Author: Vampiria

PM E-mail