Castle Party - USŁUGI na rynku

Witam,

ostatni raz na festiwalu byłam w jakimś 2003.. nie pamiętam (po co się tak zagłębiać) dużo sie pozmieniało dzieci sie porodziły stara sie zrobiłam ale tęsknie za klimatem nie do podrobienia. Wpadłam na szatański pomysł zabrania bachorów (które powierzę opiece mężowi), swojego KUFRA i małego krzesełka - mogłabym świadczyć usługi że się wyrażę upiększające. Upał będzie makijaże będą sie rozpływać a może jakaś gotycka panna zachce bardziej dramatycznego MakeUpu. i moje pytanie jest do TYCH co sie znają. CZy wolno, czy można, czy znajda sie tacy co pogonią?
Pamiętam że kiedyś w te magiczne dni na rynku można było dużo. Wino na ławce pić, pierogi przez okno na rynku kupić i w w ogóle duża dowolność usługowo / handlowa była. Czy to sie zmieniło?
czy ktoś jest w stanie udzielić mi odpowiedzi czy jak zabiorę magiczny kufer czarnych pomadek i białych pudrów to bede mogła podziałać czy nie. (nie chodzi mi oczywiście o działalność charytatywną)




------------------------------------------------
spncb

Usiądź i sprawdź:)Pewnie nie będzie problemu, ale jeśli tego nie zrobisz, nie dowiesz się:)


------------------------------------------------
Pozdrawiam
Krzysztof Rakowski