Castle Party - Gotyk nadal straszny dla kleru...



Writen at: 2013-07-25 19:39:12
http://www.diecezja.waw.pl/medicina/dokumenty/Zagrozenia.pdf

http://www.diecezja.waw.pl/medicina/dokumenty/Zagrozenia.pdf
------------------------------------------------
Pozdrawiam
Krzysztof Rakowski
Krzysztof Rakowski

Author: Krzysztof Rakowski

PM E-mail
Writen at: 2013-07-25 19:09:29
Link nie działa.
------------------------------------------------
krab

Author: krab

PM E-mail
Writen at: 2013-07-25 19:40:04
Niestety nie działa, może Dober to póżniej sprawdzi :)

------------------------------------------------
Pozdrawiam
Krzysztof Rakowski
Krzysztof Rakowski

Author: Krzysztof Rakowski

PM E-mail
Writen at: 2013-07-26 12:29:59
Już niestety zdjęto te pliki z serwerów ;)
------------------------------------------------
Best Regards
Marcin 'Dobermann' Pflanz
Dobermann

Author: Dobermann

PM E-mail Www
Writen at: 2013-07-28 14:57:53
http://kosciol.wiara.pl/doc/1441289.Wampiryzm-staje-sie-elementem-popkultury
------------------------------------------------
LadyLucif

Author: LadyLucif

PM E-mail
Writen at: 2013-07-29 17:21:14

Quote - LadyLucif:
http://kosciol.wiara.pl/doc/1441289.Wampiryzm-staje-sie-elementem-popkultury



Zajrzałem do artykułu i o ile były już bardziej nawiedzone to ten też krzywdząco dla festiwalu zniekształca rzeczywistość. Ciekawszy jest jeden z komentarzy, który tu za chwilę wkleję w całości, gdyż oddaje mniej więcej coś, co sam w tej sprawie mógłbym napisać. Sam jestem wierzący, z pewnością nie zaangażowany w sprawę tak jak autorka tego komentarza ale jednak moim symbolem jest krzyż stojący prosto a nie odwrotnie. Przy tym muzycznie wychował mnie Naczelny Wampir RP i nie mam problemu z rozdzieleniem tych kwestii. Oto wspomniany komentarz:

-----------
Darcy 2013-07-23 12:56

Heh, ja jestem gotką, przyznaję się bez bicia. Mimo to chodzę do kościoła, pomijając fakt, że w naszej parafii ja i moja przyjaciółka jesteśmy zazwyczaj tylko we dwójkę na każdej Mszy Młodzieżowej. Nie wyobrażam sobie nie chodzenia do kościoła, a gotką jestem i pewnie gdyby ktoś z Was zobaczyłby mnie na ulicy, stwierdziłby, że czczę Szatana. A wszytsko to wynika z dziwnego pojmowania tej subkultury. Dlaczego według dużej liczby mało obeznanych w temacie ludzi utożsamia się gotyk z Szatanem i wampiryzmem i niczym więcej. Nie mówi się o rockowych balladach czesto o miłości, o poruszających tematykę śmierci wierszach, które są dziełami sztuki. Ta subkulur to nie czczenie "złych duchów", to szczególne zwrócenie uwagi na śmierć, przemijanie i tematykę smutną, trudną. Nie możemy powiedzieć, nawet my Chrześcijanie, że nie boimy sie umrzeć. Goci też się boją, ale nie boją się zastanawiać. Czy z tego wynika, że to samodzielne myślenie jest tu potępiane? A średniowieczne "memento mori"? Czy wszyscy średniowieczni święci powinni być teraz potępieni, bo zdawali sobie sprawę ze śmierci, okaleczali się i umartwiali? Przeciez gdyby teraz ktoś zaczął okaleczać się nawet na chwałę Boga, to co? Jest satanistą? Problem nie tkwi w gotyku, problem tkwi tylko i wyłacznie w walce o dusze między wielkimi korporacjami, które mówią "tak" niedzieli w supermarkecie, a Kosciołem. Bo czy wcisną ludziom wampiry czy wcisną im popowe gwiazdki za milion dolców, to ci ludzie i tak uznają to za ciekawsze od siedzenia na Mszy Świętej. Może lepiej zacząć trochę nadążać za światem, a nie chować się za figurą ukrzyżowanego Chrystusa i grozić palcem? Może spójrzmy na tych "normalnych" ludzi: nie-gotów. Czy te kolorowe panienki i chłopcy w różowych koszulkach, na deskorolkach wszyscy zgodnie spotykają się w Kościele na Mszy? Czy może w kościele widać same siwe głowy? Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale bardzo boli mnie, że na każdym kroku ktoś krytykuje wrażliwych, pokojowo nastawionych ludzi i traktuje ich tylko jako chodzącą warstwę ubrań, które mu sie nie podobają. Jeśli Kościół chce być szanowany, musi też szanować innych. Nie mówię tu o ekscesach antychrześcijańskich czy satanistycznych sektach. Tego nie toleruje nawet prawo. Mwię o inności. A Kościół pokazuje tylko, że tęskni za średnioieczem i czasami inkwizycji, gdy nikt nie śmiał się wychlić i każdy myślał (albo i nie) tak jak mu kazali. Na szczęscie ja chodzę do Kościoła dla Boga, nie dla księży.
-----------

Na koniec jeszcze może tyle: Castle Party jest festiwalem MUZYCZNYM i nie jest dobrym miejscem ani do propagowania żadnej religii ani zwalczania jej. Podobnie byłoby z kwestiami politycznymi, nacjonalistycznymi, dotyczącymi orientacji seksualnej itp. To są wrażliwe sfery i wkraczanie w nie może tylko przysporzyć nam podziałów albo krzywdzących opinii. Dodatkowo może zniechęcać do przyjazdu niektóre osoby, szczególnie młode, powodując opory wewnętrzne lub środowiskowe. Myślę, że im dalej CP i jego uczestnicy będą od kwestii religijnych i antyreligijnych tym lepiej dla tej imprezy. Niech festiwal pozostanie miejscem otwartym i tolerancyjnym dla wszystkich a każdy sam już sobie pomyśli jak nie razić "drugiej strony" i nie przysparzać CP szkodliwych łatek.
------------------------------------------------
pozdrowionka
pinkdotR
pinkdotR

Author: pinkdotR

PM E-mail
Writen at: 2013-07-30 14:27:47
Uważam,że CP jest i będzie takim miejscem gdzie nie ważne będą religia,poglądy czy wygląd.Przyjeżdżając tam człowiek chce choć przez 3 dni w roku poczuć się wolny ze swoim własnym "ja". Dlaczego mu tego zabraniać,jeżeli ktoś poczuje się wolny nosząc np.odwrócony krzyż,pentagram na CP ok,jego sprawa,a inny np.krzyż z Jezusem,bo jest wierzący i to daje mu siłę,dobrze.Szanujmy wybory ludzi jeżeli chodzi o poglądy religijne.Wielu z nas musi się nauczyć słuchać drugiej strony,poznać jej świat i motywy kierowania się nimi,choćby spróbować zrozumieć.
i jeszcze mam jedno bardzo wielkie "ale" jest tyle ważniejszych spraw wokół nas gdzie potrzebna jest interwencja,pomoc,niż zajmowanie się takim rzeczami:"czy na CP jest ta czarna msza czy jej nie ma?".

------------------------------------------------
LadyLucif

Author: LadyLucif

PM E-mail
Writen at: 2013-07-30 18:13:37
W sumie można byłoby całą sprawę olać. Zastanawiałem się, czy w ogóle odzywać się w tym wątku, bo mi nie przeszkadza towarzystwo osób manifestujących jawnie różne rzeczy, z którymi się nie zgadzam. Jednak taki wątek pojawia się co rok więc jakoś próbuję się odnieść do tego, skąd biorą się różne artykuły takie jak ten ostatni.

Może Krzysztof wrzuca je tu tylko jako ciekawostkę a ja niepotrzebnie produkuję się kombinując jak bronić festiwalu przed złym PR :-)

W każdym razie uważam, że koleżanka, która napisała zacytowany przeze mnie komentarz zrobiła dobrą robotę wyjaśniając we właściwym miejscu jak się sprawy mają.
------------------------------------------------
pozdrowionka
pinkdotR
pinkdotR

Author: pinkdotR

PM E-mail
Writen at: 2013-07-30 18:42:31
Pan Krzysztof wrzuca na forum informuje na bieżąco:)W sumie można jak to napisałeś "olać",historia lubi się powtarzać.Ludzie zawsze o tym mówili i będą mówić.Z drugiej strony trzeba bronić tego czego się lubi lub nawet kocha.. Najczęściej opisują CP w negatywach ci którzy ani razu tam nie byli.
Z życia wzięte: w tamtym roku zabrałam moja siostrę na CP(nie jest związana z żadną subkulturą),z ciekawości chciała pojechać i się przekonać czy naprawdę jest tak jak opisują.No niestety rozczarowała się,bo nic takiego nie było..czyli wychodzi czyste kłamstwo,gdybym nie interesowała się takimi rzeczami pomyślałam a tam..to tylko artykuł,ale jak poczujesz to wszystko na własnym tyłku zmienisz podejście do wypisywania bzdur w "niedzielnych czasopismach"
------------------------------------------------
LadyLucif

Author: LadyLucif

PM E-mail
Writen at: 2013-07-30 21:40:16
Ogólnie ta strona z zespołami która rozpoczęła tą dyskusję, po wielu protestach (w tym moich), została usunięta na polecenie tamtejszego biskupa, więc nie ma co przeżywać ;-) Ogólnie było to stanowisko jednego księdza (nie żadnego kościoła czy religii) który rozumem nie grzeszył, więc zamiast zrzynać się na cały kościół wystarczyło ukazać jego głupotę, podobnie jest pozostałymi ukazanymi tu publikacjami o gotach i wampirach, które nawet w świetle nauk kościoła pełne są herezji potępionych przez KK już we wczesnym średniowieczu, gdy udowadniam, to ich autorom, jakoś dziwnie wody w usta nabierają....
Wiec reasumując nic nam nie grozi, to raczej autorzy powini się obawiać, że ich wywody może sobie poczytać Kongregacja do Spraw Wiary ;-)
------------------------------------------------
Kto zna się na wszystkim, nie zna się na niczym
Vlad TepeS

Author: Vlad TepeS

PM E-mail