Writen at: 2016-08-03 17:32:03
Quote - Dex125:
Tarja Turunen lub Nightwish!
Tez chcialbym Nightwisha ale to nie realne kiedys Krzysztof pisal ze ta kapela to wydatek okolo polowe budzetu festiwalu :( wiec albo chcemy ok 30 kapel roznego formatu albo 10 = Nightwish :) hehe
p.s Krzysztof popraw mnie jesli sie myle :)
p.s Gerogoth masz dobra propozycje jesli chodzi o The house of usher dobre granie dosc dawno poznalem sie z ich tworczoscia i z plyty na plyte podobaja mi sie coraz lepiej :)
------------------------------------------------
Mamutek
Author: Mamutek
PM E-mail
Writen at: 2016-08-03 17:54:07
Ograniczenie liczby kapel może i wyszłoby festiwalowi na dobre, bo w tym roku naprawdę trochę zbędnych wystąpiło, lepiej mniej a solidne marki niż czekanie na gwiazdę i męczenie się na niektórych supportach....
------------------------------------------------
Kto zna się na wszystkim, nie zna się na niczym
------------------------------------------------
Kto zna się na wszystkim, nie zna się na niczym
Author: Vlad TepeS
PM E-mail
Writen at: 2016-08-03 18:03:42
Weź pod uwagę, iż nie wszystko co Ci się podoba , podoba się innym, i na tym na czym Ty się świetnie bawisz, inny może się nudzić. Tak już jest:)Więc zredukować o co? O jakie zespoły ?
Bo jak wiesz, różne bandy grają, i mają również często innych fanów:)
------------------------------------------------
Pozdrawiam
Krzysztof Rakowski
Bo jak wiesz, różne bandy grają, i mają również często innych fanów:)
------------------------------------------------
Pozdrawiam
Krzysztof Rakowski
Author: Krzysztof Rakowski
PM E-mail
Writen at: 2016-08-03 18:20:27
the Mission było by cudnie jak w tym roku FOTN , ,WIEM ZE GRAJAW TYM ROKU W WARSZAWIE ,ALE NA zamku koncertyy sa magiczne ,żadna sala koncrtowa nie ma takiego klimatu jak ZAMEK w Bolkowie :) :)
------------------------------------------------
------------------------------------------------
Author: gerogoth
PM E-mail
Writen at: 2016-08-03 18:45:25
@Vlad Tepes @Krzysztof Rakowski
moim zdaniem siła festiwalu to jego różorodność, więc ja bym liczby kapel nie ograniczł, choć faktycznie czasem sa dwie jednocześnie, które chciałbym obaczyć lub nie ma kiedy zjeść obiadu, ale moim zdaniem to dobrze.
wolę tak niż gdyby nie było czego słuchać/oglądać.
A kapele, które grały n początku i mało było na nich osób, moim zdaniem świetne, nie czekałem np. w trakcie koncertów The Cuts, Tranquilizer czy Dogs in trees na headlinera, tylko świetnie się bawiłem i nie tylko ja.
Ja bym raczej formułę festiwalu rozszerzył, bo nie było np. w ogóle folku, nie było klimatów w stylu Corvus Corax itd
A moje propozycje?
Z klasyki coś np.: Peter Murphy, The Mission, Killing Joke czy Death in June (albo wiele innych pomniejszych bandów ale zacnych)
Z goth metalu:) (że tak sobie na szybko nazwę tę muzykę): Tiamat, Anathema, My Dying Bride (oczywiście nie proponuję wszystkich trzech)
Dużo dobrej goryckiej muzy, propozycje podrzucają od lat tu forowicze, którzy znają się lepiej na muzyce.
The Coffinshakers.
Z polskiej muzy coś: np. ice Machine, Ryba and the Witches albo z innej beczki ostatnio słucham Balkan Electrique,gdyby tak sie reaktywowali, byłby to ciekawy koncert:), lepszy niż Kapitan Nemo. Albo inny klasyk jakiś dobry band sprzed lat. Albo Renata Przemyk znowu czy Armia (Siekiera?). Może Vadera by uhonorować też.
a z kategorii moje prywatne marzenia: Nick Cave lub/i Diamanda Galas.
P.S. A nikt nie chce założyć nowego wątku i napisać swojego podsumowania tegorocznego festiwalu? Czyżbym miał być pierwszy?
------------------------------------------------
moim zdaniem siła festiwalu to jego różorodność, więc ja bym liczby kapel nie ograniczł, choć faktycznie czasem sa dwie jednocześnie, które chciałbym obaczyć lub nie ma kiedy zjeść obiadu, ale moim zdaniem to dobrze.
wolę tak niż gdyby nie było czego słuchać/oglądać.
A kapele, które grały n początku i mało było na nich osób, moim zdaniem świetne, nie czekałem np. w trakcie koncertów The Cuts, Tranquilizer czy Dogs in trees na headlinera, tylko świetnie się bawiłem i nie tylko ja.
Ja bym raczej formułę festiwalu rozszerzył, bo nie było np. w ogóle folku, nie było klimatów w stylu Corvus Corax itd
A moje propozycje?
Z klasyki coś np.: Peter Murphy, The Mission, Killing Joke czy Death in June (albo wiele innych pomniejszych bandów ale zacnych)
Z goth metalu:) (że tak sobie na szybko nazwę tę muzykę): Tiamat, Anathema, My Dying Bride (oczywiście nie proponuję wszystkich trzech)
Dużo dobrej goryckiej muzy, propozycje podrzucają od lat tu forowicze, którzy znają się lepiej na muzyce.
The Coffinshakers.
Z polskiej muzy coś: np. ice Machine, Ryba and the Witches albo z innej beczki ostatnio słucham Balkan Electrique,gdyby tak sie reaktywowali, byłby to ciekawy koncert:), lepszy niż Kapitan Nemo. Albo inny klasyk jakiś dobry band sprzed lat. Albo Renata Przemyk znowu czy Armia (Siekiera?). Może Vadera by uhonorować też.
a z kategorii moje prywatne marzenia: Nick Cave lub/i Diamanda Galas.
P.S. A nikt nie chce założyć nowego wątku i napisać swojego podsumowania tegorocznego festiwalu? Czyżbym miał być pierwszy?
------------------------------------------------