Castle Party - CHRIST AGONY



Writen at: 2013-10-29 02:12:56
Christ Agony na Castle Party Festival ! Scena w byłym kościele ewangelickim rozkręciła się na tyle, iż postanowiliśmy na stałe wprowadzić do festiwalowego repertuaru tzw. METALDAY. Gwiazdą metalowego dnia będzie kultowa black metalowa formacja ChristAgony, kolejne hordy które połączą z nimi siły na scenie potwierdzimy niebawem.



https://www.facebook.com/ChristAgony
------------------------------------------------
Pozdrawiam
Krzysztof Rakowski
Krzysztof Rakowski

Author: Krzysztof Rakowski

PM E-mail
Writen at: 2013-10-29 02:33:44
Sory, ale po jaką chol....., za przeproszeniem. Festów z takimi zespołami w Polsce jest pełno a to grillowanie z Katem a to Metalowe Dziady ;-D a CP jest jedno. Ciągle brakuje kasy na "stary gotyk", brakuje na metal gotycki, brakuje na symfoniczny metal gotycki, od lat brakuje na Lacune Coil, brakuje na Tiamat, brakuje na Fields, ale się marnotrawi na jakiś ekstremalny metal, którego nikt po trzeźwemu nie słucha.... Jedyne wytłumaczenie, że te kapele są chol.... tanie i za piwo i zwrot 10 % kosztów dojazdu grają.... ;-)
------------------------------------------------
Kto zna się na wszystkim, nie zna się na niczym
Vlad TepeS

Author: Vlad TepeS

PM E-mail
Writen at: 2013-10-29 05:27:39
W sumie to ja wiem chyba po jaką "cholerę".
Całkiem sporo zespołów grających metal gotycki wywodzi się ze środowisk metalu ekstremalnego. I Paradise Lost, i Tiamat wspomniany, i Moonspell, i Theatres des Vampires, i praktycznie cała góra tego właściwego gotyckiego metalu, ma swoje korzenie w metalu ekstremalnym.

Podobnie w przypadku fanów - całkiem sporo osób słuchających muzyki gotyckiej i odwiedzających Castle Party, sięga również po metal ekstremalny, i to głównie dla nich jest owa Metalowa Noc.

A - mówiąc nieco samolubnie - o tych fanów warto dbać. Bo najczęściej słuchają gotyku gitarowego - czyli tego który mimo wszystko bardziej preferuję, i który chętniej bym widział późną nocą na zamku niż np. electro. Więc dla mnie tacy fani są wartościowi.

Z kolei jeśli chodzi o metal symfoniczny... Postaram się pisać to powoli i zrozumiałym językiem, specjalnie dla Ciebie Vladzie. ;) Metal symfoniczny jest czymś jakby fuzją, uwspólnieniem, między metalem a muzyką klasyczną. Pokrewnymi gatunkami są muzyka neoklasyczna i power metal. Wspólnego to ma z muzyką gotycką tyle, że Tarja miała gotycki makijaż i piękną suknię. ;)

Nie widzę powodu by zapraszać gwiazdy metalu symfonicznego, ani by dbać o fanów metalu symfonicznego, bo oni zazwyczaj nie słuchają muzyki gotyckiej, więc dbanie o nich się nie opłaca.

Wiem - samolubne. Ale skuteczne.

Jakby zapraszać coraz więcej pseudogotyckich zespołów (jakieś Ivanescence, jakiś rock alternatywny, jakiś pop-punk itd), to nazjeżdżałaby się masę fanów tych zespołów, i by się zrobił festiwal rocka alternatywnego (na dodatek komercyjnego i chłamowatego).

Lepiej zapraszać zespoły, które nawet nie są gotyckie (np. folkowe albo i black metal) a które są słuchane przez fanów muzyki gotyckiej. Przez większość fanów, bo większość ma decydujący głos w demokracji, w której żyjemy.


Added: 2013-10-29 04:47:12

CHRIST AGONY - jest odwrócony krzyż, jest Baphomet, jest milutko. Stay satan! ;) :P



Added: 2013-10-29 05:27:39

Quote - Vlad TepeS:
ale się marnotrawi na jakiś ekstremalny metal, którego nikt po trzeźwemu nie słucha....



Ja i operę lubię, i wyjące laski generalnie lubię, ale jak jakaś pani wybitnie nie ma głosu, i myśli że gitarowe riffy zamaskują jej braki, tudzież fałszowanie, tudzież fakt że w ogóle nie umie śpiewać, to tego dopiero nie da się słuchać na trzeźwo. I co ma począć ktoś kto w ogóle nie pije? Więc uważaj na swe prośby Vlad. :P

A znasz stare przysłowie: "gdy Bogowie chcą ukarać ludzi spełniają ich życzenia"? :)
------------------------------------------------
Alexander

Author: Alexander

PM
Writen at: 2013-10-29 15:22:07
Vladzie, po co?
Żeby było różnorodnie, ciekawie i żeby przyciągnąć fanów różnej muzy.
No i przecież na zamku w tym czasie będzie coś innego, może coś bardziej strawnego dla ciebie.
Ja np. jak będę miał wybór między Desdemoną czy nawet Janerką a Christ Agony, to pójdę na Christ Agony raczej.
No i przecież black (którego fanem nigdy nie byłem) jakoś z gotykiem się wiąże i wiele zespołów gotyckich od metalu zaczynało.
Acz ja z okołoblackowych klimatów to tylko Cradle of Filth bym z chęcią widział.

P.S. Myślę, że raczej organizatorzy nie zrezygnowali z Tiamatu, Moonspella, Anatehmy itd na rzecz Christ Agony, pewnie te zespoły są poza zasięgiem CP, choć kto wie, nadzieję mam ciągle na któryś:)

------------------------------------------------
tecumseh

Author: tecumseh

PM E-mail
Writen at: 2013-10-30 04:17:51
http://muzyka.onet.pl/newsy/castle-party-christ-agony-zamiast-lux-occulty/zjcwx
------------------------------------------------
Pozdrawiam
Krzysztof Rakowski
Krzysztof Rakowski

Author: Krzysztof Rakowski

PM E-mail
Writen at: 2013-10-30 05:23:17
Wolałbym Lux Occultę. :(
------------------------------------------------
Alexander

Author: Alexander

PM
Writen at: 2013-10-30 12:20:51

Quote - Alexander:
CHRIST AGONY - jest odwrócony krzyż, jest Baphomet, jest milutko. Stay satan! ;) :P



No właśnie - ciekawe jakiego pozdrowienia Krzysztof powinien używać po zapowiedziach takich zespołów. Otwarcie nie może napisać tego, co Ty, bo koniec festiwalu byłby bliski. Tak samo otwarcie nie może się wypowiedzieć przeciw takiej symbolice, gdyż jak widać sprawia ona fun części uczestników festiwalu i mogliby się oni obrazić na CP.

To wszystko jest stąpaniem po cienkim lodzie. Będą znowu artykuły, oj będą. W sumie chciałbym, żeby Krzysztof kiedyś zebrał się na odwagę i przestawił swoje stanowisko w sprawie a nie tylko linki do takich artykułów. Ciągle uważam, że dobrym wyjściem z sytuacji byłoby zadeklarowanie, że CP jest festiwalem muzycznym i nie służy promocji ani zwalczaniu żadnego kultu religijnego.

To by było neutralne, nikogo by nie dotknęło, najwyżej podpowiedziało nam, żeby na te 4 dni zostawić dla siebie swoje przekonania religijne tak, żebym ja nie wiedział co wyznaje Alexander ani on nie wiedział co ja wyznaję i bawili się obok siebie na koncertach czy też pogadali przy piwie o muzyce a nie o religii.

No i sam pogadałem o religii zamiast o muzyce :-) To jednak dlatego, że temat zamiast pozostać w naszych głowach, jest ciągle czymś wyciągany na wierzch do przestrzeni festiwalowej - niepotrzebnie.
------------------------------------------------
pozdrowionka
pinkdotR
pinkdotR

Author: pinkdotR

PM E-mail
Writen at: 2013-10-30 19:11:29
Oczywiście że Castle Party nie służy promocji ani zwalczaniu żadnego kultu religijnego, ani żadnego światopoglądu, i nie potrzeba do tego żadnych deklaracji.
(Bo i żadne deklaracje nie obchodzą ludzi którzy piszą takie artykuły - oni i tak "wiedzą" swoje.)

Ale Castle Party stanowi, w pewnym sensie, sumę wszystkich fanów - oraz ich stanowisk i poglądów. A swobodę ich posiadania i ekspresji to już nam gwarantuje konstytucja. :)

Z drugiej strony nie zauważyłem żeby ktokolwiek na Castle Party jakoś szczególnie eksponował swoje poglądy religijne. Są tu, z ludzi, których znam, i ateiści, i poganie, i chrześcijanie, i sataniści, i nikomu to jakoś nie przeszkadza, a raczej - nikogo to jakoś nie obchodzi. :)

Wiem, że są w Polsce ludzie, którzy już to, że ktoś posiada inne poglądy niż oni i śmie o tym mówić, uważają za atak wymierzony przeciwko nim. I wymyślają jakieś niestworzone historie o tym festiwalu, mimo że nigdy tu nie byli.
Ale żadne deklaracje niczego tu nie zmienią, a będą tylko wodą na młyn zapatrzonych w siebie ignorantów, którzy wykorzystują pretekst religii, bo jest im akurat wygodny.


Added: 2013-10-30 19:11:29

pinkdotR - sądzę że nadal nie wiesz co wyznaje Alexander. ^.^

Może moje wspomnienie o odwróconych krzyżach, Baphomethach i szatanie zabrzmiało dla kogoś.. religijnie, to ja tak tego nie odbieram. Dla mnie satanizm to filozofia-światopogląd, w ogóle obojętny wobec mojej religii. Jak dla kogoś ma to religijny wymiar.. to jaka szkoda że mnie to nie obchodzi. ^^
------------------------------------------------
Alexander

Author: Alexander

PM
Writen at: 2013-10-30 19:11:32
Ja się mogę zdeklarować, jestem chrześcijańskim (nie katolickim) ateistą:)

Black metal mi nie przeszkadza, acz uważam satanistyczną i antychrześcijańską otoczkę (szczególnie w wydaniu nawiedzonych blackmetalowców ze Skandynawii) za śmieszną, niejednokrotnie głupią, momentami (podpalanie kościołów, gadki o niszczeniu chrześcijaństwa) za przestępczą.

A na CP pewnie są ludzie różnych wyznań, ideologii i przekonań, i dobrze.
Ważne, by nie było nietolerancji czy przemocy.

------------------------------------------------
tecumseh

Author: tecumseh

PM E-mail
Writen at: 2013-10-30 20:02:29
A czym się różni chrześcijański ateista od katolickiego i od niechrześcijańskiego? O.o

Najczęściej wykonawcy black metalowi mają całkiem spory dystans do tego co robią.
Ale czasem, nie powiem, zdarzają się jacyś nawiedzeni idioci.

Jak na razie, z tego co zauważyłem, ludzie przyjeżdżający na Castle Party mają raczej otwarte umysły i większą niż przeciętna tolerancję, albo po prostu to wszystko głęboko gdzieś. :)
------------------------------------------------
Alexander

Author: Alexander

PM