Castle Party - Super Girl & Romantic Boys

Już się kiedyś do nich przymierzałem, ale się rozpadli, niedawno wrócili wiec będziemy mieli okazje ich zobaczyć w Bolkowie:)



https://www.facebook.com/supergirlromanticboys

wywiad :
http://www.youtube.com/watch?v=ZDdBiMAh2oE
------------------------------------------------
Pozdrawiam
Krzysztof Rakowski

Jak miło. ^.^
Nie jestem co prawda zaskoczony ;) , ale miło będzie zobaczyć zespół, który słuchałem jeszcze zanim w ogóle dowiedziałem się, że jest coś takiego jak Castle Party. ^.^
------------------------------------------------

trochę średnio pasują do mrocznych klimatów, no ale sam byłem za rozszerzeniem formuły.
To za rok zamiast nich poproszę jednak Lao Che:) w ramach otwierania się na inne trendy.
------------------------------------------------

Nareszcie :) Dziękujemy :)
------------------------------------------------
Jestem niewolnikiem spermy wibrującej w moim ciele

Mam problem ze stosunkiem do tego zespołu. Niby fajne ale z drugiej strony strasznie kiczowate. Gdybym miał powiedzieć czym się różni ta muzyka od zespołów disco z czasów PRL (klimat jest oddany przekonująco), to nie potrafiłbym powiedzieć. Uprzedzając odpowiedzi - wiem co to jest synthpop, znam i lubię co nieco z tego gatunku. Miałem jednak okazję usłyszeć "Na pętli znów o czwartej rano" na Cold Gothic Night w zeszłą sobotę i załapałem klimat (fakt, że już po odrobinie alko). Dopisuję do listy koncertów, na które się wybiorę - "Będzie zabawa..." ;-)
------------------------------------------------
pozdrowionka
pinkdotR

Quote - pinkdotR:
Gdybym miał powiedzieć czym się różni ta muzyka od zespołów disco z czasów PRL (klimat jest oddany przekonująco), to nie potrafiłbym powiedzieć.

Sam bym nie potrafił, bo nie znam zespołów disco z czasów PRL. :P

Jeśli chodzi o disco jako takie - do Abby czy Boney M mam całkiem sporą sympatię. Oni - obok np. Janis Joplin, to muzyka młodości moich rodziców, i zarazem mojego dzieciństwa. Więc jakoś nie mam złych skojarzeń. :P

Tak na moje ucho, wiązałbym Super Girl & Romantic Boys raczej z new wave niż z disco, chociaż nie jestem ekspertem w muzyce elektronicznej. Ale punkowe korzenie słyszę w głosach wokalistów - i mnie tym kupują. :) Już nie wspominając że właśnie przez punk jakimś cudem poznałem ten zespół. :)
------------------------------------------------

O co chodzi z tym disco z PRL wyjaśnia sporo wpis na FB zespołu. Wkleję stosowny kawałek:

"Wywodzili się ze środowisk punkowych, zainspirowani pierwszymi retro-dyskotekami na łódzkich squatach, przenieśli tę tradycję na squaty Warszawy, z adapterów Unitry puszczając przeboje Kombi, Urszuli, Kapitana Nemo i innych gwiazd polskiego new romantic/disco.

Wkrótce potem zwariowana ekipa roznosząca piwniczne parkiety przy pomocy syntezatorka Casio, gitary i automatu perkusyjnego, sama zaczęła tworzyć disco- traszowe hity pod nazwą SUPER GIRL & ROMANTIC BOYS."

Tak więc mamy zarówno to, o czym piszesz czyli punkowy wokal, który faktycznie słychać i jest chyba tym, co mnie trzyma przy tym zespole (choć klasycznego punka właściwie nie lubiłem) jak i listę gwiazd PRLu, którymi się fascynowali i do której dopisać jeszcze chyba trzeba Papa Dance.

Dla mnie ich styl to z pewnością nie jest new romantic, raczej krzyżówka punka z tym, z czym syntezatorek Casio najbardziej się w Polsce kojarzy. Można być trochę skołowanym po przesłuchaniu paru kawałków. No ale tak jak napisałem, mam zamiar wkręcić się w tę imprezę, gdyż na małej próbce doświadczyłem, że się da ;-)
------------------------------------------------
pozdrowionka
pinkdotR