Castle Party - Obscure Sphinx

Kolejny zespół to Obscure Sphinx, okrzyknięty ostatnio mianem sensacyjnego debiutu:)
Właśnie wydali nową płyte:)
A latem przyszłego roku zagrają u nas:)



https://www.facebook.com/obscuresphinx

http://www.darkplanet.pl/Obscure-Sphinx-Void-Mother-47830.html
------------------------------------------------
Pozdrawiam
Krzysztof Rakowski

Super!
Kojarzę że wydali jakąś płytę w 2011, nawet ktoś mi ją polecał, ale jakoś nie znalazłem czasu/okazji/chęci/odpowiedniego nastroju by ją przesłuchać.

Ale druga płyta, z tego roku (a nawet z tego miesiąca! ^^ ) jest już o wiele bardziej przyciągająca uwagę i wgryzająca się w pamięć. I fenomenalna okładka (taki obraz mógłbym mieć w domu) i tytuły płyty/utworów przepowiadające interesującą zawartość tekstową, i fakt że zespół posiada wokalistkę, czego jakoś nie zauważyłem wcześniej (a uwielbiam wokalistki śpiewające w nieklasycznym stylu wokalnym) sprawiają, że Obscure Sphinx jest jednym z tych kilku zespołów które w przyszłym roku po prostu muszę zobaczyć. :)

Chociaż jak na razie zespołów, które w przyszłym roku po prostu muszę zobaczyć, włączając Obscure Sphinx, jest siedem, co na 21 pozycji obecnego lineupu to całkiem niezły wynik. :)

Z ich nowej płyty:







------------------------------------------------

Gdy posłuchałem pierwszych dźwięków utworu wrzuconego przez Krzysztofa, byłem zachwycony i przekonany, że to będzie jeden z najlepszych koncertów. Wszystko do momentu usłyszenia wokalu - znowu metal, już siódmy na 21 propozycji do tej pory. Posłuchałem trochę więcej, żeby nie wypowiadać się pośpiesznie. Na pierwszej płycie zespół jeszcze się wahał pomiędzy metalem a progressive, co się nie podobało recenzentowi z darkplanet a mi się właśnie podobało. Na drugiej kierunek już jest (prawie) jasny. Instrumentalnie wiele fragmentów jest bardzo ciekawych a wręcz wybitnych. Są też piękne ballady i fragmenty śpiewane normalnym głosem. Wtedy można się zapomnieć i zacząć odpływać w klimat, żeby wkrótce zostać obudzonym metalowym darciem gardła.

Tak więc znowu mieszanka odczuć jak dla mnie. Obscure Sphinx zasili na razie moja kategorię "być może". I tak mam trochę lepszą statystykę od Alexandra, bo 9 koncertów na tak, 5 być może i 7 nie.

Kiepsko wygląda jednak statystyka stylów, gdyż z zespołów gitarowych (chociaż częściowo) naliczyłem tylko 3 gotyckie: She Past Away, Alcest i This Cold. 69 Eyes z świeżych nagrań to dla mnie po prostu rock, doby ale bez przymiotnika "gothic". Wśród elektronicznych właściwie tylko Deine Lakaien jest w klasycznym klimacie. Jest trochę industrialu i EBM, nie mówię że złe propozycje, bo na część się wybieram ale jeśli dołożymy do tej statystyki wspomniane 7 zespołów metalowych, to chyba widać, czego nam teraz na liście najbardziej potrzeba:
klasycznego gotyckiego/darkowego rocka
klasycznej darkowej elektroniki

Oczywiście odbiór stylów muzycznych jest subiektywny i pewnie kilka zespołów można przesunąć z jednej grupy do drugiej. Tak czy owak, będzie brakowało tego, co wymieniłem i mam nadzieję, że te style zasilą jeszcze line-up jakąś godną reprezentacją.
------------------------------------------------
pozdrowionka
pinkdotR

Quote - pinkdotR:
Wszystko do momentu usłyszenia wokalu - znowu metal, już siódmy na 21 propozycji do tej pory.

Niestety na te 7 pozycji 5 jest mocno przeciętnych i nie wiem nawet co tu robią.
W zeszłym roku było o wiele więcej interesujących propozycji z polskiej sceny metalowej, a w tym roku poza Tenebris i Obscure Sphinx (chociaż ja bym ich nie określił jako metal, tak jak i Desdemony) nie ma nic ciekawego. :(

Quote - Wtedy można się zapomnieć i zacząć odpływać w klimat, żeby wkrótce zostać obudzonym metalowym darciem gardła.

Ja bardzo lubię taki kontrast. ^^

A jeśli chodzi o ścisłość, to owe darcie gardła jest bardziej hardcore'owe. :)
Ale rozumiem - wspomniałeś że za klasycznym punkiem nie przepadasz, więc co dopiero mówić o hc.

Quote - Tak więc znowu mieszanka odczuć jak dla mnie. Obscure Sphinx zasili na razie moja kategorię "być może". I tak mam trochę lepszą statystykę od Alexandra, bo 9 koncertów na tak, 5 być może i 7 nie.

No nie wiem. :P
Wspomniałem tylko o zespołach które koniecznie chcę zobaczyć, bo te są dla mnie najważniejsze w każdej edycji, i ich jest jak na razie sporo. (1/3 must-see to chyba niezły wynik).

Poza nimi są jeszcze 3 które z chęcią zobaczę, jeśli nie znajdzie się nic ciekawszego w tym samym czasie, 5 które może zobaczę, i 6 za które z góry podziękuję. Więc puki co całkiem nieźle. :)

Ciekawe pinkdotRze, czy pojawimy się na tych samych koncertach. ;)
------------------------------------------------